Jest taki wieczór w roku, podczas którego wielu z nas imprezuje w Zakopanem, niektórzy bawią się w białej sali, każdy postanawia dokonać rzeczy niemożliwych i oczywiście leją się strumienie szampana. Powiem Wam, że jest to świetna okazja, żeby połączyć ten jeszcze świąteczny, a już noworoczny czas i wykorzystać go do organizacji własnego przyjęcia weselnego. Wasi goście pojawią się na sali weselnej od razu nastawieni na szampańską zabawę, będą gwarantowane fajerwerki, a po północy otworzy się puszka gorących życzeń. Wiecie już chyba dlaczego weterani branży ślubnej Justyna i Damian zdecydowali się zorganizować własny ślub właśnie w ten dzień. Był to strzał w dziesiątkę i świetna zabawa zagwarantowana.
Dzień rozpoczęliśmy od przygotowań Justyny, następnie wybraliśmy się do Damiana. Błogosławieństwo i wyruszyliśmy do Kościoła św. Sebastiana w Skomielnej Białej. Bardzo ciekawe kazanie, na trzy ważne tematy zaproponowane przez Parę Młodą (zapamiętałem, że w biznesie nie ma miękkiej gry). Sakramentalne TAK, obowiązkowe zdjęcie grupowe i Para Młoda zaprosiła swoich gości do Sali Bankietowej Impresja w Jordanowie. Biały jak śnieg DJ Grzegorz, głosem smerfa ważniaka rozpoczął imprezę. Atrakcji było tak dużo, że trudno je wszystkie zliczyć. Pierwszy taniec, po którym Agustin Egurrola musiałby dać dyszkę, magik, Familiada, podziękowanie dla rodziców przeprowadzone smerfowo, masa zdjęc grupowych z postaciami z bajek, oczywiście szampan, ognie i szalone oczepiny. Kamerował Szymon z Best Movie Film. Serdecznie dziękuję Wam za zaufanie i mam nadzieję, że zdjęcia się spodobają. Zapraszam do pozostawienia like na Facebook lub Instagram.
Najczęściej fotografuję w województwie małopolskim: Kraków, Bochnia, Chrzanów, Kielce, Miechów, Myślenice, Olkusz, Oświęcim,
Wieliczka, Tarnów, Wadowice, w województwie śląskim: Katowice i w górach: Szczawnica.