Jakieś siedem lat temu w miejscowości Maniowy goście bawili się na moim weselu. Ostatnia sobota to powrót w tamte góralskie strony i góralski ślub Marleny i Dawida w miejscowości Kamienica, przez którą w drodze do Krościenka przejeżdżałem już setki razy. Przygotowanie rozpoczęliśmy w Salonie Fryzjerskim Annete w Szczawie. Gdy fryzura była już gotowa pojechaliśmy do domu Marleny, gdzie kontynuowaliśmy przygotowania. Góralscy drużbowie znali setki przyśpiewek i w finlandzkim tonie długo nie pozwalali wyjść Marlenie z domu. Błogosławieństwo i chwilę później byliśmy już w drodze do Kościoła Przemienienia Pańskiego w Kamienicy. Po drodze na młodych czekały trzy bramy przygotowane z największą starannością i według góralskiej tradycji.
W kościele okazało się, że atmosfera niczym nie różniła się od tej w domu. Od pierwszych minut dało się wyczuć przyjacielskie relacje księży i młodych, jak się potem dowiedziałem budowane przez lata ich uczestnictwa w życiu religijnym parafii. Na mszy nie zabrakło oczywiście pięknej oprawy muzycznej. W Osadzie Kamienica rodzice przywitali młodych chlebem i solą. Zespół Jare Zytko dbał o świetny klimat na parkiecie. Szalona zabawa i super ekipa z góralską kulturą w sercach potwierdza, że czasem warto wybrać się dalej niż Kraków. Wasz fotograf ślubny dziękuję za ten wyjątkowy dzień, ciepłe przyjęcie i genialną atmosferę. Miłego oglądania, a po więcej zdjęć zapraszam gości weselnych do strefy klienta z hasłem z mojej wizytówki.
Najczęściej fotografuję w województwie małopolskim: Kraków, Bochnia, Chrzanów, Kielce, Miechów, Myślenice, Olkusz, Oświęcim,
Wieliczka, Tarnów, Wadowice, w województwie śląskim: Katowice i w górach: Szczawnica.