Zima, zima, zima biało i temperatura minus trzynaście stopni, ale tylko za oknem. Dla odmiany na ślubie Pawła i Kasi dużo kolorów i dużo uśmiechów w rodzinnej atmosferze. Rozpoczęliśmy tradycyjnie od fryzjera wcześnie bo o godzinie ósmej rano w Salonie Avangarda. Następnie udaliśmy się na makijaż. Malowanie trwało dobre dwie godziny i odbywało się przy dźwiękach muzyki Dawida Podsiadło. W mieszkaniu dziadków Kasi odbyło się błogosławieństwo, po którym udaliśmy się do świątecznie przystrojonego Kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP na Azorach.
Obowiązkowe zdjęcie grupowe i chwilę później udaliśmy się w okolicę Tyńca do Hotelu Ferro Express. Na sali czekał już na nas zespół, który uświetnił zabawę tego wieczoru. Po setkach życzeń i prezentów, zabawa trwała do białego rana. Piękny dzień, piękne wspomnienia i mam nadzieję obrazujące to zdjęcia – zapraszam serdecznie na reportaż Kasi i Pawła. Na koniec, pozdrowienia dla Pary Młodej, gości i ekipy weselnej. Blisko pięćset zdjęć z tego dnia znajdziecie w strefie klienta podając hasło z mojej wizytówki.
Najczęściej fotografuję w województwie małopolskim: Kraków, Bochnia, Chrzanów, Kielce, Miechów, Myślenice, Olkusz, Oświęcim,
Wieliczka, Tarnów, Wadowice, w województwie śląskim: Katowice i w górach: Szczawnica.